21.7.11

Motyw przewodni




...Czyli to, czego nie umiałam ująć słowami.

2 komentarze:

  1. Nie wiem, czy powinnam zaśmiecać Ci tą zakładkę zaśmiecać komentarzami, no ale cóż, mówi się trudno. Najwyżej usuniesz mój wpis, czemu nie :P
    A więc, cieszę się, że Ty również czerpiesz inspirację z muzyki... I to jakiej!
    A jednak są na świecie jeszcze ludzie którzy potrafią docenić piękno dźwięków pianina i innych, klasycznych instrumentów. Doprawdy mam takie poczucie, że bardzo mało osób słucha takiej muzyki. Więc jestem mile zaskoczona :)

    OdpowiedzUsuń
  2. To jest moja najukochańsza muzyka. *-*

    OdpowiedzUsuń

Daj Donnie radość :3