20.7.21

Zawieszony.

 Blog z opowiadaniem podlegającym prawom autorskim. Zapalonych kopistów grzecznie wypraszam. Jak nie, to z glana, ot co. Rzeczone opowiadanie jest z deka kontrowersyjne - mieści w sobie homoseksualizm, wulgaryzmy, akty przemocy. Życie, psze państwa, czytamy z własnej decyzji. Jeśli znajdzie się tu jakiś homofob, czułabym się zaszczycona, gdyby choć rzucił okiem. Spróbował zrozumieć. Po to właśnie piszę.
San Antonio, zakład penitencjarny w którym rozgrywa się akcja, istnieje naprawdę. USA, Teksas, to tam. Proszę jednak pamiętać, że to, co jest treścią opowiadania, jest także fikcją literacką. Podobieństwa są pożądane, lecz nie mają pokrycia w rzeczywistości.
Na deser, nigdy nie miałam zamiaru kogokolwiek urazić!